Składniki:
- 300 g fasoli Jaś
- 200 g małży bez muszli (mrożonych)
- ½ szklanki białego wytrawnego wina
- 2 ząbki czosnku
- Sól
- Pieprz
- 2 ostre papryczki chili
- Oliwa z oliwek
- 500 g passaty z pomidorów
Przygotowanie:
Fosolę zostawiamy namoczoną w zimnej wodzie na całą noc.
Jeśli korzystacie z ugotowanej fasoli w puszkach, możecie pominąć tą cześć przygotowania.
Na następny dzień, zmieniamy wodę i gotujemy fasolę na małym ogniu bez soli przez około 60 minut (czasami dłużej)
Kiedy fasola jest na wpół miękka dodajemy sól.
Moja mama dodaje pół łyżeczki sody oczyszczonej, fasola zmiękcza sie szybciej.
Ugotowanego „Jasia” odcedzamy i zostawiamy na boku.
Na dużej patelni podgrzewamy oliwę wraz z ząbkami czosnku.
Kiedy czosnek się zazłoci, wyjmujemy go i wyrzucamy.
Małże wcześniej rozmrażamy, myjemy pod bieżącą wodą i dodajemy na patelnię.
Podlewamy białym winem, dodajemy papryczki chili (można pominąć) i gotujemy ok 10 minut, lub do momentu, aż połowa wina odparuje.
Dodajemy fasolę, sos pomidorowy, doprawiamy do smaku solą i pieprzem.
Mieszamy wszystko na małym ogniu, aż składniki się połączą.
Podajemy.
Smacznego.