Przepis znalazlam na stronie i trochę zmodyfikowałam.
Składniki
- 3 kg śliwek
- 1,5 kg cukru
- 3 pomarańcze
- 3 cytryny
- 1 torebka żelfix 2:1
- Likier cointreau
Przygotowanie:
śliwki umyć ,przebrać i wydrylować.
Do garnka z grubym dnem wrzucic 3 kg śliwek pokrojonych na małe kawałki.
Dodać 1,5 kg cukru jedną torebkę żelfixu, skórkę otartą i sok z cytryn i pomarańczy.
Dobrze wszystko wymieszac i pod pokrywką gotować na silnym ogniu stale mieszając by owoce się nie przypalily.
Jak owoce pokryją się sokiem zdjąć pokrywkę i przykręcić gaz do minimum.
Mieszając co jakiś czas gotować tak długo (co najmniej 2 godziny)aż śliwki się rozpadną i nabiorą gęstej konsystencji.
Na koniec dodajemy likier cointreau i mieszamy (na koniec by procenty z likieru nam nie wyparowaly)
Można zastosować próbę talerzyka .
Na talerzyk nakładamy łyżkę dżemu i oglądamy jak w pionie spływa po talerzu.
Jeśli robi to wolno i zastyga, nasz dżem jest już gotowy do nakładania w słoiki.
Słoiki umyte wkładamy do piekarnika nagrzanego do 100°C na ok 30 min.
Gorący dżem nakładamy do wyparzonych słoiczków, szczelnie zakręcamy i stawiamy do góry dnem do wystygnięcia.
Można też nakryć je ręcznikiem i tak pozostawić.
Jeśli jakiś się nie zamknie zawsze można zagotować go w garnku z wodą przez jakieś 15-20 min.
Smacznego.