Przepis pochodzi: Moje Gotowanie 08/2013
Składniki:
- 500 g śliwek
- 500 ml syropu cukrowego 1:1 (500 ml wody i 500 g cukru)
- 2 jajka
- 100 g cukru
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 300 g mąki
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia
- 250 ml jogurtu naturalnego 0%
- 2 łyżki oleju rzepakowego
Przygotowanie :
śliwki myjemy i przecinamy na pół, usuwamy pestki.
Podgrzewamy syrop (500 ml wody zagotowujemy z 500 g cukru) i zanurzamy w nim śliwki na ok 10 minut.
Jeśli śliwki sł słodkie to wystarczy je zanurzyć na 5 minut , moje były kwaśne, to też moczyły się w syropie prawie 15 minut.
Po tym czasie sliwki odsaczamy a syrop zostawiamy bo bedzie jeszcze potrzebny.
Jajka ubijamy z cukrem na puszystą masę, dodajemy ekstrakt waniliowy, przesianą mąkę wraz z proszkiem do pieczenia i wszystko mieszamy.
Dodajemy jogurt i olej, ponownie mieszamy, aż wszystko się dokładnie połączy.
Formę z kominem smarujemy olejem.
Na dnie układamy śliwki przecięciem do góry i ostrożnie zalewamy ciastem.
Pieczemy ok 35-40 minut w temperaturze 180 °C.
Przestudzone ciasto wyjmujemy z formy na talerz tak aby śliwki znalazły się na górze .
Syrop cukrowo-śliwkowy podgrzewamy na małym ogniu przez ok 10 minut aby zgęstniał i odparował.
Jeszcze ciepłym równomiernie polewamy ciasto.
Ja ciepłym syrpem zalałam ciasto jak było jeszcze gorące i w formie.
Zaczekałam, aż wystygnie i wtedy wywróciłam je na ozdobny talerz.
Smacznego!